poniedziałek, 3 lipca 2017

kapusta kiszona z jabłkami

Inny wariant kiszonej kapusty. Pysznej i lekko owocowej.
Do przygotowania potrzebujemy:
- kamionkowe naczynie,
- tłuczek do ubicia (ugniecenia) kapusty,
- tarka,
- ostry nóż, szatkownica lub jakiś inny sprzęt do krojenia,
- duże naczynie do utarcia i osolenia kapusty,
- talerzyk,
- umyty i wyparzony słoik z wodą,
- główka białej, ścisłej i twardej kapusty,
- 2 winne jabłka (np. antonówka),
- 2 słodkie i twarde jabłka (np. malinowe),
- sól kamienna (1 łyżka na każdy kilogram kapusty).
Jabłka umyć, pokroić na 6-8 części, usunąć gniazda nasienne.
Z kapusty zdjąć zewnętrzne liście oraz jeden do późniejszego przykrycia kiszonki.
Kapustę pokroić na ćwiartki, wyciąć głąb i wszystkie nieładne kawałki, poszatkować na pasma o grubości ok. 2-4 mm.
Do pokrojonej kapusty dodać sól i dobrze wymieszać. Pozostawić na godzinę. Ubić tłuczkiem tak, żeby puściła sok.
Umieścić 1/3 pokrojonej kapusty w naczyniu, mocno ugniatając.
Ułożyć połowę jabłek.
Wsypać kolejną część 1/3 kapusty. Mocno ugnieść.
Wsypać pozostałe jabłka.
Ostatnia warstwa to kapusta. Mocno ugnieść.
Przykryć pozostawionym liściem kapusty.
Na wierzchu umieścić talerzyk i obciążyć go słoikiem wypełnionym wodą. Cała kapusta musi być przykryta płynem. W innym przypadku zacznie gnić.
Naczynie przez pierwsze 2-3 dni trzymać w temperaturze pokojowej. Później przenieść w chłodniejsze miejsce, np. do piwnicy.
Gdy na powierzchni pojawi się piana należy "przebić kapustę" - wbić np. trzonek od tłuczka kilkakrotnie w kiszącą się kapustę aż do samego dna naczynia.
Po ok. 10-12 dniach kapusta jest już ukiszona i możemy zacząć ją jeść.
Aby spowolnić proces fermentacji naczynie należy przenieść do lodówki.
Należy zwracać uwagę, żeby przez cały czas kapusta była przykryta sokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz