czwartek, 21 maja 2020

Ser żółty z suszonymi borowikami


10 l świeżego mleka
1/2 łyżeczki bakterii termofilnych
3/4 łyżeczki podpuszczki naturalnej w płynie rozcieńczonej w 50 ml niechlorowanej wody

dodatkowo:
40 g suszonych borowików

Borowiki umyć i sparzyć wrzątkiem. Drobno pokroić, osuszyć.

Mleko podgrzać do temperatury 32-33 st. C, dodać bakterie termofilne, wymieszać. Odstawić na 30 minut, utrzymując temperaturę 32-33 st. C.

Dodać podpuszczkę i wymieszać. Ponownie zostawić na 30 minut w temperaturze 32-33 st. C.

Powstały skrzep drobno pokroić - wielkość mniej-więcej ziarenek ryżu.

Powoli podgrzać do temperatury 45 st. C, bardzo często mieszając. Ziarna serowe będą się stopniowo zmniejszać.

Odlać serwatkę do poziomu ziaren, skrzep przełożyć do miski, szybko wymieszać z borowikami.

Przełożyć do formy wyłożonej chustą serowarską / tetrą i prasować przez 15 minut pod ciężarem 8-10 kg. Następnie odwrócić w chuście i prasować pod ciężarem 15 kg i przez 12-14 godzin.

Przygotować solankę - roztwór soli ma być nasycony, czyli 1 kg soli na 4 litry gorącej wody. Wodę oczywiście ostudzić przed włożeniem sera. Ser włożyć do solanki, zostawić na 12 godzin w temperaturze pokojowej (można dłużej, ale wtedy ser będzie bardziej słony).

Ser wyjąć z solanki i zostawić do dojrzewania na ile się uda w temperaturze 12-13 st. C i wilgotności 80-85% na dwa i pół miesiąca.

http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz