10 l świeżego
mleka
300 ml
maślanki
30 kropli
podpuszczki w płynie
Mleko
wymieszać z maślanką i zostawić na 30 minut. Następnie powoli podgrzać do 32
st. C i dodać podpuszczkę. Wymieszać i zostawić na godzinę w stałej
temperaturze 32 st. C.
Skrzep pokroić
w kostkę o boku 1 cm, ustawiając nóż najpierw pionowo, a potem skośnie,
ewentualnie użyć harfy serowarskiej. Wymieszać.
Odlać nadmiar
serwatki. Mieszać przez kilka minut, aby ziarno serowe wędrowało z dołu do góry
i odwrotnie. Ponownie odlać nadmiar serwatki
Powoli
podgrzewać skrzep do temperatury 40-45 st. C, bardzo często mieszając. Utrzymać
tę temperaturę przez 15 minut, cały czas mieszając.
Wybrać masę
serową, włożyć do formy, prasować pod niewielkim ciężarem (ja na tę ilość
zastosowałam obciążenie ok. 0,5 kg) przez 24 godziny. W międzyczasie ser
odwracać najpierw co godzinę, potem co 2 godziny.
Posolić na
mokro lub włożyć do solanki.
1 kg soli
rozpuścić w 4 litrach gorącej wody, poczekać do wystudzenia. Zostawić ser w
solance (u mnie stał w lodówce) na 24 godziny - można krócej.
Po wyjęciu z
solanki przenieść ser do dojrzewalni, w której temperatura wynosi 12-14 st. C i
jest duża wilgotność (ok. 85%). Codziennie nacierać solanką i odwracać. Po ok.
14 dniach na serze powinna utworzyć się już skórka i wtedy należy zmienić
temperaturę na 12-16 st. C. Wówczas nie trzeba już sera nacierać, wystarczy go odwracać
codziennie lub co drugi dzień.
Czas
dojrzewania to 3-4 miesiące.
http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz