niedziela, 17 maja 2020

Ser bardzo żółty z kurkumą


10 l świeżego mleka
20 kropli naturalnej podpuszczki w płynie (1:18.000) rozcieńczonej w 50 ml zimnej wody
1/2 łyżeczki bakterii starterowych termofilnych
1 płaska łyżka kurkumy

Mleko podgrzać do temperatury 33 st. C. Dodać bakterie starterowe termofilne, wymieszać. Zostawić na 30 minut w stałej temperaturze. Dodać podpuszczkę, wymieszać. Zostawić na 40 minut w stałej temperaturze 33 st. C.

Sprawdzić, czy skrzep jest już gotowy. W tym celu zagłębić w skrzepie ostry nóż pod kątem ok. 30 st., powinna wytworzyć się wyraźna równa przerwa. Jeśli skrzep nie trzyma kształtu, poczekać jeszcze kilka minut.

Pookroić skrzep w kostki o boku 1 cm (ustawiając nóż najpierw pionowo, a potem skośnie). Utrzymać temperaturę 33 st. C przez 20 minut, mieszając często, aby ziarno się nie skleiło.

Powoli (przez ok. godzinę) podgrzewać skrzep do temperatury 45 st. C. Po uzyskaniu tej temperatury mieszać skrzep delikatnie przez pół godziny. Zostawić na 5 minut.

Odlać serwatkę i szybko przełożyć ser (żeby nie wystygł) do formy serowarskiej wyłożonej chustą / tetrą. Przekładając skrzep, posypywać poszczególne warstwy kurkumą. Można jej użyć mniej lub więcej, ale nie za dużo, żeby ser nie rozwarstwiał się potem. Zawinąć ser i przykryć.

Prasować pod ciśnieniem 4-5 kg przez 15 minut. Potem odwrócić (wyjąć z chusty i zawinąć ponownie) i prasować pod ciśnieniem 7-8 kg przez 30 minut. Następnie ser ponownie odwrócić i prasować przez 2 godziny pod tym samym ciśnieniem, znowu odwrócić i prasować przez 12 godzin również pod tym samym ciśnieniem.

Przygotować solankę - 1 kg soli na 4 litry gorącej wody. Solankę oczywiście ostudzić przed włożeniem sera. Ser wyjąć z formy i chusty i włożyć do solanki i zostawić w lodówce na 12 godzin

Po wyjęciu z solanki pozostawić ser do dojrzewania w temperaturze 10-12 st. C na ok. 3 miesięce. Na początku codziennie odwracać i przecierać czystą ściereczką zamoczoną w solance. Po ok. 2 tygodniach można odwracać rzadziej - 2 razy w tygodniu.

http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz