Bunc 1
Składniki:
2 łyżki żwacza, (podpuszczka z żołądków cielęcych)
125 ml letniej
wody
10 l mleka
owczego, ale może też być krowie lub mieszane
Dwie łyżki
ususzonego żwacza zalewamy letnią wodą i odstawiamy na 12 godzin. Następnego
dnia do świeżego mleka wlewamy wodę z ryncki, mieszamy i pozostawiamy na 1
godzinę do ścięcia. Potem powstały skrzep oddzielamy od serwatki, przekładamy
do płóciennej serwetki i wyciskamy. Wieszamy, żeby serwatka wyciekła. W ten
sposób z owczego mleka otrzymujemy bunc, twaróg o kremowym kolorze. Jeżeli bunc
pozostawimy do leżakowania na tydzień, to otrzymamy bryndzę, którą mielimy,
doprawiamy solą i masłem, a jeśli bryndzę włożymy do foremek i ugotujemy w
słonej wodzie, a potem uwędzimy, to otrzymamy oscypek. Ser klagany z chlebem
był jedną z potraw, jaką częstowano od rana, gości przybyłych na wesele.
Bundz 2
Składniki:
– mleko owcze
0,6 L
– mleko krowie
0,4 L
– podpuszczka
1 łyżeczka
Bryndza
Bryndza
pochodzi z Rumunii, ale znana jest w całych Karpatach, a także w Bułgarii. Z
grudy dojrzałego bundzu ścina się twardą skórkę, kruszy ser w palcach lub miele
w maszynce, a potem wyrabia do uzyskania gładkiej masy, przyprawiając w
międzyczasie solą. Gotową masę ubija się starannie w drewnianych dzieżkach,
nakrywa wieczkiem i przyciska kamieniem, a przeznaczoną do dłuższego
przechowywania zalewa roztopionym masłem, które stygnąc zamyka dostęp
powietrza. Po dwóch, trzech miesiącach bryndza nabiera charakterystycznego
„szczypiącego” i lekko zjełczałego smaku.
Oscypek
Na jeden ser
(ważący niespełna kilogram) potrzeba 6-7 litrów mleka. Oscypek powstaje w
trakcie formowania świeżego bundzu. Odsączoną masę serową kilkanaście minut
trągaci się, tak bacowie nazywają ugniatanie sera w drewnianym czerpaku,
stanowiącym miarę na jeden oscypek. Chodzi o to, aby odcisnąć jak najwięcej
serwatki. Wyjętą z czerpaka porcję baca formuje w kulę i nadal delikatnie
ugniata, następnie wkłada ser na chwilę do gorącej wody („takiej, żeby ledwo
rękę można było włożyć”), wyjmuje i znowu ugniata. Czynność tę powtarza
kilkakrotnie. Pod wpływem temperatury ser mięknie i staje się tak plastyczny,
że można go formować.
Oryginalny
oscypek jest gładki i lśniący od tłuszczu, świeżo przekrojony powinien być
elastyczny i mieć kremowy kolor. Ma charakterystyczny smak i zapach wędzenia,
jest pikantny, może być lekko słony. Przechowywany nawet kilka dni nie zepsuje
się, tylko wyschnie. Można go łatwo odświeżyć, wkładając na chwilę do lekko
nagrzanego piekarnika. Oscypki najlepiej kupować bezpośrednio u bacy na hali
lub w sklepach gwarantujących ich oryginalność.
Poza sezonem,
w podobny sposób jak oscypki, wytwarza się sery z mleka krowiego zwane gołkami,
które mają kształt walca.
Oscypek - przepis 2
Mleko powinno
być odtłuszczone, dlatego przelewamy je do dużego naczynia (a najlepiej do 2-3
mniejszych by powierzchnia była jak największa) i pozostawiamy na noc w lodówce
lub innym zimnym pomieszczeniu. Następnego dnia z powierzchni mleka zdejmujemy
całą śmietankę (można zrobić z niej masło).
Do literatki
wlewamy ciepłą wodę (ok. 38 stopni) i wsypujemy do niej podpuszczkę – mieszamy
i pozostawiamy w temperaturze pokojowej na ok. 20 minut, a w tym czasie
odtłuszczone mleko krowie podgrzewamy do temperatury zbliżonej do ciepłoty
ciała (ok 36-37 stopni), następnie powoli dolewamy podpuszczkę i ciągle
mieszamy – odstawiamy na godzinę. Po godzinie wytworzy się skrzep oraz serwatka.
Skrzep
przekładamy do innego naczynia starając się odlać jak najwięcej serwatki.
Skrzep z mleka
dzielimy na 4 równe części. Pojedynczo bierzemy kawałki skrzepu i za każdym
razem postępujemy analogicznie: 1/4 część skrzepu rwiemy w palcach na strzępy i
przekładamy do metalowego sitka. Następnie potrzebna jest gorąca woda – może
być bieżąca z kranu. Sitko z porwanym skrzepem podkładamy pod strumień gorącej
wody i energicznie mieszamy łyżką do czasu aż powstanie zbita kulka. Wtedy
szybko bierzemy ser w dłonie i początkowo dokładnie go ściskamy by pozbyć się
nadmiaru wody, a następnie formujemy zgrabne wałki w kształcie oscypka.
Do miski
wlewamy ok 1,5-2 litry zimnej wody i wsypujemy sól – mieszamy. Wkładamy oscypki
do przygotowanego roztworu solnego (powinny się unosić), jeśli sery opadają na
dno to znaczy że stężenie soli jest zbyt małe i trzeba jeszcze trochę dosypać.
Pozostawiamy na całą noc w zimnym pomieszczeniu lub lodówce.
Po tym czasie
oscypki wyjmujemy z solanki i pozostawiamy na 3-4h w temperaturze pokojowej by
się osuszyły.
Następnie
każdy z oscypków osobno wkładamy do specjalnej siatki i wędzimy je 3-4h w
temperaturze 40-45 stopni.
Przepis 3
- 8 litrów
niepasteryzowanego mleka krowiego
- 16 kropli
chlorku wapnia (niekoniecznie, ale zalecane)
- 64 krople
podpuszczki
- sól kamienna
Chlorek wapnia
wymieszaj w 100 ml letniej wody.
Podpuszczkę
wymieszaj w 100 ml letniej wody.
Chlorek wapnia
dokładnie wymieszaj z mlekiem i odstaw na ok.30 minut.
Podgrzej mleko
do temperatury 37 stopni, wyłącz ogień i dodaj podpuszczkę cały czas mieszając
przez 2 minuty. Garnek z mlekiem odstawiamy do uzyskania należytego skrzepu (skrzep powinien się kroić nożem ). Gotowy skrzep tniemy od góry na kwadraciki
około 1 na 1 centymetr, następnie tniemy nożem pod kątem tak, by powstały
kawałki.
Pocięty skrzep
zostawiamy na kilkanaście minut aż oddzieli się od serwat ki.Po tym czasie
podgrzewamy skrzep z serwatką do temperatury ok. 50 stopni, aż skrzep zacznie
się kleić. Odcedzamy skrzep (np. w durszlaku) i formujemy kule, które
ponownie wrzucamy do ciepłej serwatki, następnie wyciągamy i wyciskamy...
wyciskamy,aż serwatka przestanie wyciekać.
Można zamknąć
kule w oscypiarce (namoczonej wcześniej w serwatce) i dokładnie ugnieść.
Wrzucamy
ciepły oscypek w oscypiarce do zimnej wody na kilka minut.
Uformowany
oscypek odstawiamy w przewiewne miejsce do wysuszenia.
Następnie
oscypki wkładamy do solanki na 24h, solanka powinna być taka, aby serki w niej
zaczynały pływać.
Kolejna faza
to konsumpcja serków białych lub wędzenie w temp do 30 st. C, bo
się rozpłyną
https://www.mniammniam.com
https://www.doradcasmaku.pl
http://www.smakowekubki.com
https://urodaizdrowie.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz