16 l tłustego
mleka
1/2 łyżeczki
bakterii starterowych mezofilnych
3/4 łyżeczki
naturalnej podpuszczki w płynie rozmieszanej w 50 ml chłodnej niechlorowanej
wody
3 łyżki soli
1/2 łyżeczki
chlorku wapnia rozpuszczonego w 50 ml chłodnej wody
1/8 łyżeczki
barwnika annato rozpuszczonego w 50 ml chłodnej wody
2 łyżki
suszonej bazylii
Powoli
podgrzewać mleko do temperatury 32 st. C.
Dodać bakterie
starterowe mezofilne, odczekać 5 minut, przemieszać. Przykryć garnek i zostawić
na godzinę w stałej temperaturze 32 st. C.
Następnie,
jeśli dodajemy barwnik annato, dodać go, wymieszać, zostawić na 15 minut. Po 15
minutach dodać chlorek wapnia (jeśli dodajemy), wymieszać dokładnie, po czym
dodać podpuszczkę, wymieszać dokładnie i zostawić na 45 minut, cały czas
utrzymując temperaturę 32 st. C.
Jeżeli nie
dodajemy annato i chlorku wapnia, to na tym etapie dodać podpuszczkę, wymieszać
dokładnie i zostawić skrzep na 45 minut, cały czas utrzymując temperaturę 32
st. C.
Pokroić skrzep
w kostki o boku ok. 0,5 cm, ustawiając nóż najpierw pionowo, a potem skośnie.
Najlepiej użyć harfy serowarskiej, ale nóż też jest ok. Mieszać delikatnie
przez 15 minut.
Przez kolejne
45 minut podgrzewać skrzep do temperatury 37 st. C, często mieszając. Gdy
skrzep osiągnie wymaganą temperaturę, zostawić w spokoju na 20 minut.
Przelać
zawartość garnka przez wyłożony tkaniną durszlak. Skrzep z powrotem przełożyć
do garnka, ugnieść w jeden, dość płaski kawałek, przykryć garnek i zostawić na
15 minut. Odwrócić skrzep w garnku i ponownie zostawić na 15 minut.
Wyjąć, pokroić
na 4 części, ułożyć je w garnku w stosik - jedna na drugą i znowu zostawić na
15 minut, odwrócić stosik, zostawić na kolejne 15 minut.
Następnie
przełożyć skrzep na deskę do krojenia i pokroić na małe kawałeczki wielkości
ok. 2,5 cm na 1,25 cm. Przełożyć do miski, posolić, na tym etapie dodać również
bazylię, wymieszać rękami.
Przełożyć
skrzep do formy wyłożonej chustą / tetrą. Prasować pod ciężarem ok. 10 kg przez
1 godzinę. Odwrócić ser w chuście, ponownie włożyć do formy i prasować dalej
pod ciężarem 20 kg przez kolejne 8-10 godzin. Zdjąć chustę.
Ser osuszyć i
pozostawić w temperaturze pokojowej na 2-3 dni do dalszego obsuszania. Raz
dziennie odwracać.
Następnie
pokryć ser parafiną. W tym celu ser schłodzić w
lodówce, aby parafina lepiej do niego przylegała. Parafinę rozpuścić w kąpieli
wodnej (uwaga: opary są łatwopalne!). Ser przetrzeć ściereczką zwilżoną octem
(aby nie pojawiła się pleśń na serze). Nanieść parafinę pędzlem o włosiu
naturalnym albo zanurzyć cały bok sera w parafinie, a potem drugi bok.
Następnie nanieść drugą warstwę parafiny. Parafina szybko wysycha, więc po
parafinowaniu obu stron sera, można od razu wrócić do pierwszej strony, gdyż
będzie ona już sucha.
Ser powinien
dojrzewać w temperaturze 8 st. C przez co najmniej miesiąc, a jeśli chcemy
uzyskać bardziej wyrazisty smak, należy poczekać nawet 6 miesięcy. Co tydzień odwracać.
http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz