Ser "Robiola
Piemonte" to ser w miarę łatwy do zrobienia, krótkodojrzewający,
wytwarzany z mleka krowiego, koziego lub owczego lub mieszanki wszystkich
trzech. Z mleka pasteryzowanego lub świeżego.
Robiola
pochodzi od łacińskiego słowa "rubere" i odnosi się do barwy
czerwonawej, która pojawia się na skórce po dłuższym okresie dojrzewania. Serki
robiola są okrągłe i nieduże, średnica wynosi ok. 10-13 cm, wysokość ok. 3 cm.
Robiolę można
jeść na świeżo, już po kilku dniach od uwarzenia. Albo można zostawić do
dojrzewania i wówczas właśnie wytwarza się owa czerwonawa skórka.
3,7 l mleka
(świeżego lub pasteryzowanego, ale nie UHT)
szczypta
bakterii mezofilnych
4 krople
naturalnej podpuszczki w płynie rozcieńczonej w 50 ml chłodnej niechlorowanej
wody
1/4 łyżeczki
chlorku wapnia - zalecany przy mleku pasteryzowanym
Podgrzać mleko
do 21 st. C. Dodać bakterie starterowe mezofilne, chwilkę odczekać, wymieszać,
przykryć. Zostawić na 4 godziny w spokoju. Jeśli używamy mleka
świeżego, temperatura podgrzania mleka powinna być kilka stopni wyższa, np. 24 st. C.
Dodać
podpuszczkę, wymieszać. Zostawić na 8-24 godziny. Jeśli temperatura spadnie w
tym czasie o 2-3 stopnie, nic się nie stanie. W tym czasie trzeba obserwować
skrzep. Już po niecałej godzinie wydaje się odpowiedni do krojenia, ale to za
wcześnie. Należy odczekać do momentu, aż na wierzchu pokaże się warstwa
serwatki, co może nastąpić już po 8 godzinach albo być może trzeba będzie
poczekać aż 24 godziny i też jest to normalne. Zależy to i od samego mleka, i
od temperatury otoczenia, i pewnie od paru innych czynników.
W każdym razie
gdy skrzep jest już gotowy, pokroić go najpierw tylko pionowo na dość duże
kwadraty - o boku ok. 3-4 cm i odczekać kilka minut. Następnie pokroić na
kosteczki o boku 0,5 cm (tak mniej-więcej). Mieszać przez kilka minut, aby ziarna
się wzmocniły. Zostawić na kolejne kilka minut bez mieszania.
Odlać serwatkę
do poziomu ziaren. Taka serwatka dość średnio nadaje się na ricottę, gdyż jest
bardzo kwaśna, ale spokojnie można ją użyć do chleba czy innych potraw.
Skrzep
przełożyć do formy wyłożonej chustą serowarską / tetrą, przykryć wierzch
chustą, odwrócić ser razem z chustą. Zostawić na kilka minut, można na tym
etapie użyć lekkiego obciążenia (myślę, że najwyżej 1 kg), ale nie jest to
konieczne. Znowu odwrócić ser, odwinąć chustę z wierzchu. Wyjąć ser z chusty,
odwrócić, ponownie zawinąć, zostawić na 45-60 minut do dalszego odciekania.
Po tym czasie
odwinąć ser z chusty, odwrócić i ponownie włożyć do formy, już bez chusty na
12-18 godzin.
Przygotować
solankę: 0,5 kg soli rozpuścić w 2 litrach gorącej przegotowanej wody, zostawić
do wystudzenia. Zanurzyć ser na 60 minut.
Po wyjęciu z
solanki osuszać przez kilka godzin w chłodnym pomieszczeniu, po czym zostawić
do dojrzewania w temperaturze 11-14 st. C
i wilgotności 80-85% na co najmniej 4 dni. Na tym etapie można jeść
robiolę jako ser świeży, albo można zostawić dalej do dojrzewania na 30-40 dni,
przecierając co kilka dni skórkę roztworem solanki.
http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz