7,5 l świeżego
lub pasteryzowanego mleka (najlepiej tłustego)
szczypta
bakterii starterowych mezofilnych
1/2 łyżeczki
naturalnej podpuszczki w płynie rozcieńczonej w 50 ml zimnej wody
1/2 łyżeczki
chlorku wapnia rozpuszczonego w 50 ml zimnej wody
2 łyżki soli
2 łyżki kakao
2 łyżeczki
kawy rozpuszczalnej lub drobno zmielonej kawy ziarnistej
1/2 łyżeczki
drobno zmielonego pieprzu
4-5 łyżeczek
oliwy
sól do solanki
Mleko podgrzać
powoli do temperatury 30 st. C. Dodać bakterie starterowe mezofilne, wymieszać.
Zostawić pod przykryciem na godzinę w stałej temperaturze 30 st. C. Dodać
podpuszczkę rozpuszczoną w 50 ml wody, wymieszać. Zostawić na 30-45 minut,
utrzymując temperaturę 30 st. C.
Po 30 minutach
pokroić skrzep w kostki o boku 2 cm (ustawiając nóż najpierw pionowo, a potem
skośnie). Zostawić na 5 minut.
Przez następne
40-45 minut podgrzewać powoli skrzep, aby osiągnąć temperaturę 38-39 st. C,
ciągle mieszając, aby ziarna serowe się nie sklejały. Utrzymać tę temperaturę
przez kolejne 30 minut, nie trzeba wtedy mieszać, a ziarna powinny osiąść na
dnie.
Odlać serwatkę
do poziomu ziaren i, wciąż utrzymując temperaturę 38-39 st. C, mieszać skrzep
przez 15-20 minut, aż ziarna zaczną się sklejać. Następnie przełożyć skrzep do
formy serowarskiej wyłożonej chustą/tetrą, wymieszać z 1 łyżką soli, związać rogi chusty, ścisnąć, aby
więcej serwatki wypłynęło i zostawić do odcieknięcia.
Następnie
prasować pod ciśnieniem 3,5-4 kg przez 6-8 godzin w temperaturze pokojowej
(optymalna temperatura to 24-29 st. C). Jeśli prasujemy krócej, ser będzie
wilgotniejszy, jeśli dłużej - bardziej suchy.
Po tym czasie
ser wyjąć z formy, odwinąć z chusty, natrzeć 1 łyżką soli i zostawić na 8
godzin na drewnianej desce w temperaturze pokojowej, aby ser dobrze się
wysuszył.
Następnie
przygotować nasycony roztwór soli: 0,5 kg soli rozpuścić w 2 litrach gorącej
wody, wystudzić, schłodzić do 10 st. C i zanurzyć ser na 8 godzin. W
międzyczasie odwrócić ser w solance.
Wyjąć ser z
solanki, osuszyć (najlepiej w tym celu sprawdzają się papierowe ręczniki) i
pozostawić na 24 godziny w temperaturze pokojowej do wyschnięcia powierzchni. W
międzyczasie raz odwrócić.
Zostawić do
dojrzewania w temperaturze 10-13 st. C i wilgotności 85%. Codziennie odwracać.
Po tygodniu wyjąć z dojrzewalni.
W miseczce
wymieszać kakao, kawę, pieprz i oliwę. Jedną czwartą tej mieszanki natrzeć ser
i zostawić go na 12 godzin w temperaturze 10-13 st. C, ale tak, aby z każdej
strony była cyrkulacja powietrza.
Przez kolejne 3 dni kontynuować nacieranie sera przygotowaną mieszanką.
Zostawić do
dojrzewania na co najmniej 2 miesiące w temperaturze 10-13 st. C i wilgotności
60-75%. Odwracać 2 razy w tygodniu. Najlepszy jest po 10 miesiącach, a można
poczekać nawet i 2 lata...
http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz