Syrop
z nawłoci
pęk kwiatów nawłoci
cytryna
cukier
Wybierajcie kwiaty, które ledwie się
rozwinęły i mają jeszcze dużo pąków. Można też wykorzystywać liście, ale dla
łagodniejszego smaku warto użyć samych kwiatów. Kwiaty zalać gorącą wodą, by je
zakryć i odstawić pod przykryciem do wystudzenia. Odcedzić napar, dodać sok
wyciśnięty z cytryny oraz cukier. Żeby syrop był trwały, cukru powinno być
przynajmniej połowę wagi naparu (najlepiej tyle samo), ale po prostu dodajcie
do smaku, ja wolę dać mniej, bo daje to większe pole manewru ze słodkością przy
podaniu. Podgrzać do rozpuszczenia cukru i przelać do wyparzonych butelek.
Można pasteryzować.
Nawłoć oprócz silnego działania
przeciwutleniającego działa również moczopędnie i przeciwbakteryjnie. I ma
bardzo fajny ziołowy smak.
Syrop
z nawłoci
Należy przygotować:
kwiaty nawłoci (obrane z łodyżek)
cukier trzcinowy nierafinowany (lub
jakiekolwiek inne słodziwo, w zależności od preferencji)
cytryny
wodę
Obrane kwiaty nawłoci wkładamy do
garnka i zalewamy wodą tak aby woda przykryła kwiaty i sięgała około 2-3 cm
ponad te kwiaty. Zagotowujemy, studzimy i odstawiamy w chłodne miejsce na około
12-24 godzin (im dłużej tym wyciąg nawłociowy będzie silniejszy).
Następnego dnia, kwiaty dokładnie
odcedzamy przez gażę lub tetrową pieluchę. Dodajemy cukier (na każdy litr
płynu, daję od 300-500g cukru i sok z jednej cytryny (u mnie eko cytrynki).
Całość zagotowuję i rozlewam do słoiczków, które wcześniej były 20 minut w
piekarniku na 150 stopni (jestem leniwa i ułatwiam sobie zadanie, zamiast
żmudnego wyparzania wole dać na raz do piekarnika).
Syropek gotowy.
Tak przygotowany syrop wytrzyma nam 2
lata spokojnie i zachowa swoje właściwości. A właściwości ma wszystkie te,
które ma NAWŁOĆ. O nawłoci było w osobnym poście, więc nie będę się powtarzać.
Zerknijcie tam. Wspomnę tylko krótko, że nawłoć wspaniale oczyszcza krew,
wzmacnia naczynia krwionośne i wspomaga leczenie różnych schorzeń dróg
moczowych.
Na zdrowie!
Syrop z nawłoci:
na 2-3 butelki/słoiki
ok. 20 kwiatostanów nawłoci
sok z 1 cytryny
gorąca woda
jasny cukier brązowy demerara
Sposób przyrządzenia:
1. Kwiaty nawłoci odetnij od łodyg.
2. Kwiaty umieść w garnku, zalej je
gorącą wodą tak, żeby całe były nią zakryte i odstaw pod przykryciem do
ostygnięcia (temperatura pokojowa).
3. Odcedź napar od kwiatów i dodaj do
niego sok z cytryny oraz cukier - w zależności od tego jak bardzo słodki chcesz
uzyskać syrop, jednak im więcej cukru, tym syrop będzie trwalszy. U mnie było
to pół szklanki- jest słodki, lecz nie za słodki.
Najlepszą trwałość łatwo uzyskać dodając
tyle cukru, ile wynosi połowa wagi naparu.
4. Napar zagotuj z cukrem i sokiem i
gorący nalewaj do wyparzonych słoiczków/ butelek - mocno zakręcone odstawiaj do
góry dnem do wystygnięcia.
5. Można pasteryzować.
http://pinkcake.blox.pl
http://czarybabajagi.pl
http://kuchnia-w-sloncu.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz